25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.
Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.
Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.
Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności”
– Dlatego właśnie nie warto na niej oszczędzać – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group. – Według danych Compensy ponad 30 proc. polis ma zaniżoną sumę ubezpieczenia mieszkania.
Sumę ubezpieczenia ustala się osobno dla murów, elementów stałych oraz ruchomości znajdujących się w domu bądź mieszkaniu. Powinna ona precyzyjnie odzwierciedlać wartość posiadanego majątku. Jeżeli wartość majątku będzie zaniżona, wówczas odszkodowanie może się okazać zbyt niskie, przez co część strat trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni.
– Suma ubezpieczenia mieszkania powinna uwzględniać wzrost cen materiałów budowlanych oraz wzrost cen mieszkań z dwóch powodów. Po pierwsze, jeżeli nasze mieszkanie ulegnie zniszczeniu i będziemy musieli przeprowadzić remont, a suma ubezpieczenia uwzględnia wartości cen materiałów budowlanych i robocizny sprzed roku czy dwóch lat, może się okazać, że na ten remont po prostu zabraknie nam pieniędzy. Drugi powód jest bardzo podobny, jeżeli mieszkanie ulegnie zniszczeniu i będziemy musieli kupić nowe, a nasza suma nie odpowiada bieżącej wartości cen mieszkań na rynku, zabraknie nam na to pieniędzy – wyjaśnia Andrzej Paduszyński.
Według danych Grupy PBS ceny materiałów budowlanych od stycznia do grudnia 2022 roku wzrosły o 25 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Wzrosty odnotowano we wszystkich 20 badanych grupach towarowych. Przez ostatnie dwa lata gwałtownie rosły też ceny mieszkań. Według raportu Otodom i Polityka Insight w IV kwartale 2022 roku ceny ofertowe na rynku pierwotnym były o 11,6 proc. wyższe niż rok wcześniej, a na rynku wtórnym – o 8,3 proc.
Polska Izba Ubezpieczeń także podkreśla, że zakłady ubezpieczeń sygnalizują, iż tylko niewielki odsetek klientów podwyższa sumy ubezpieczenia do odpowiedniego poziomu, uwzględniając wzrost cen. Wysokość sumy ubezpieczenia wpływa na wysokość rocznej składki, którą płaci ubezpieczony. Podniesienie wartości chronionej nieruchomości zwiększy więc jej koszt i to tego zwykle obawiają się klienci. Jednak ten wzrost w skali roku nie będzie znaczący, tym bardziej że oszczędzanie na tym elemencie może się potem okazać dużo bardziej kosztowne.
– Składka za ubezpieczenie jest proporcjonalnie powiązana z sumą ubezpieczenia. Ubezpieczenie 50-metrowego mieszkania kosztuje średnio około 450 zł i jeżeli byśmy chcieli podnieść sumę ubezpieczenia o wysokość inflacji, czyli w okolicach 20 proc., to wzrost składki wyniesie kilkadziesiąt złotych – mówi ekspert Compensy.
Co ważne, to właściciel musi dokonać wyceny nieruchomości, a ubezpieczyciel weryfikuje to dopiero po wystąpieniu szkody.
– Chcąc wyliczyć prawidłową sumę ubezpieczenia mieszkania, musimy mieć kilka podstawowych danych. Po pierwsze, powierzchnia naszego mieszkania, po drugie, ceny mieszkań za metr kwadratowy znajdujących się w okolicy. Na przykładzie Warszawy, gdzie ceny wynoszą w tej chwili ok. 12 tys. zł za mkw., 50-metrowe mieszkanie daje nam sumę ok. 600 tys. zł – tłumaczy Andrzej Paduszyński. – Trzeba też pamiętać o ubezpieczeniu ruchomości, czyli tego wszystkiego, co nie jest na stałe przytwierdzone do mieszkania, np. kanapy, ubrań, sprzętów. Co istotne, mówimy tu o wartości nowych rzeczy, ponieważ po wystąpieniu szkody będziemy kupować nowe wyposażenie. Na tej podstawie szacujemy, czy ta suma ubezpieczenia, wynosząca np. 50, 80 czy 100 tys. zł, jest dla nas wystarczająca.
Na wysokość sumy ubezpieczenia warto zwrócić uwagę zwłaszcza w sytuacji, jeśli w ostatnich latach polisa mieszkaniowa była przedłużana z automatu, bez aktualizowania zawartych w niej parametrów. Może się wówczas okazać, że nie odpowiadają one już rynkowym realiom.
– W większości przypadków, kiedy zawieramy ubezpieczenie, agent czy towarzystwo ubezpieczeń podpowie nam, że minimalna suma ubezpieczenia naszego mieszkania powinna, w zależności od powierzchni i lokalizacji, wynieść 300, 400 czy 500 tys. zł – mówi dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensie. – Problem z mieszkaniami polega jednak na tym, że nie są tak porównywalne jak samochody. Na tej samej ulicy, w tym samym bloku sumy ubezpieczenia mieszkań będą bardzo różne, bo to zależy m.in. od standardu wykończenia. Przykładowo ktoś ma drewnianą klepkę na podłodze, a ktoś inny panele z niższej półki. W związku z tym różnice w wartości mieszkań mogą być bardzo duże. Dlatego tak trudno jest podpowiedzieć właściwą sumę ubezpieczenia i wiele zależy od świadomości osób, które ubezpieczają mieszkania.