Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
Fala zachorowań w Polsce może potrwać aż do marca
Autor: Newseria.pl - 2023-01-04 08:20:57
– Z infekcjami górnych dróg oddechowych będziemy walczyć do końca marca z różnym nasileniem w różnych regionach Polski – prognozuje dr n. farm. Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie. Jak wskazuje, obserwowany obecnie wzrost zachorowań wywoływany m.in. przez SARS-CoV-2, wirusy RSV, grypy czy paragrypy – jest spowodowany splotem wielu niekorzystnych czynników, w tym pogody i społecznej niefrasobliwości w kontaktach z innymi osobami, co sprzyja przenoszeniu patogenów. Eksperci wskazują, że zalecany jest powrót do maseczek i podstawowych zasad higieny, ale jak na razie nie ma w planach surowszych restrykcji. ​
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama

Lekarz - Foto: Materiały prasowe
– Duża liczba zakażeń jest powodowana wieloma czynnikami, ale głównym jest nasza niedbałość o kontakty z patogenami, czyli wirusami i bakteriami. Poza tym wszystkie epidemie czy zakażenia lokalne pojawiają się w określonym czasie, kiedy zmienia się klimat. Kończy się złota polska jesień, jest zimno i mokro, a to są świetne warunki dla rozwoju patogenów. Zaczynamy chorować m.in. na zakażenia górnych dróg oddechowych już od października i kończymy w kwietniu – mówi agencji Newseria dr n. farm. Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie.

W Polsce obserwowany jest w ostatnich tygodniach duży wzrost zachorowań na infekcje wirusowe. Poczekalnie w przychodniach POZ oblegają tłumy pacjentów, w wielu placówkach nie ma możliwości umówienia wizyty do lekarza rodzinnego lub pediatry nawet na kilka dni wprzód. Przyczyną jest nie tylko obecny wciąż wirus COVID-19, ale również grypa, wirus RSV oraz inne wirusy aktywne o tej porze roku. Wszystkie wywoływane przez nie choroby są przenoszone drogą kropelkową i mają podobne objawy, co sprawia duże trudności diagnostyczne.

– Po objawach trudno jest rozpoznać, czy pacjent jest zakażony RSV, SARS-CoV-2, wirusami grypy, czy też paragrypy, bo tych jest sporo. Ich objawy są bardzo podobne. Rozróżnienie może nastąpić dopiero po wykonaniu testu, natomiast to jest test historyczny – wirus musi najpierw wtargnąć do organizmu pacjenta i tam nabroić, muszą się pojawić przeciwciała. Dopiero po jakimś czasie, po otrzymaniu wyniku testu wiemy, czym pacjent był zarażony. Natomiast leczenie każdego przeziębienia powinniśmy zacząć natychmiast – i nie mówię, żeby zaraz leczyć się w szpitalu czy iść do przychodni, ale możemy podjąć leczenie od razu w domu. W przypadku dziecka, jeśli przez dwa–trzy dni nie ma obserwowanej poprawy, to konieczna jest natychmiastowa wizyta u lekarza. Natomiast w przypadku osoby dorosłej, jeżeli nie jesteśmy w stanie sobie poradzić do siedmiu dni, to też powinniśmy skorzystać z pomocy lekarza – mówi dr n. farm. Leszek Borkowski.

3 stycznia Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że trwają prace nad włączeniem do koszyka świadczeń testu w kierunku istotnych zakażeń sezonowych – grypy, SARS-CoV-2 i RSV. Mają one być dostępne bezpłatnie w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej.

Jak wynika z przedstawionych wczoraj danych, w ostatnich dziewięciu dniach grudnia obserwowane było lekkie wyhamowanie epidemii grypy. W tym okresie odnotowano 389 tys. zakażeń i podejrzeń zakażenia. Dziennie to średnio 43,2 tys., czyli o 2 proc. więcej niż jeszcze tydzień wcześniej, ale wolne w szkole ograniczyło zachorowalność w grupie dzieci do 14 lat. Wcześniej to tej grupy dotyczyła połowa infekcji grypowych. Prezes Fundacji Razem w Chorobie wskazuje jednak, że szczyt zachorowań może być dopiero przed nami.

– Niebezpieczny okres zachorowań na infekcje wirusowe górnych dróg oddechowych trwa do kwietnia, ale luty i marzec to jest najgorszy okres, kiedy jeszcze mogą się pojawić kolejne fale. Poza tym sytuacja pod względem liczby zachorowań jest różna w różnych regionach Polski. Te, w których spada liczba zachorowań, powinny się cieszyć, ale i zachowywać rozsądek polegający na tym, że w miejscach publicznych nosimy maseczki – mówi dr n. farm. Leszek Borkowski. – Generalnie wydaje mi się, że z infekcjami górnych dróg oddechowych będziemy walczyć do końca marca z różnym nasileniem w różnych regionach Polski.

Obok grypy największym zmartwieniem szpitali jest w tym sezonie nie COVID-19, ale wirus RSV, który jest szczególnie niebezpieczny dla najmłodszych pacjentów, zwłaszcza wcześniaków, które mają niedojrzały układ oddechowy i immunologiczny. Najwięcej ciężkich zakażeń wymagających hospitalizacji występuje u dzieci w wieku od dwóch do sześciu miesięcy. Drugą grupą szczególnie narażoną na ciężki przebieg tej infekcji są zaś seniorzy, osoby po 65. roku życia z chorobami przewlekłymi układu oddechowego, wadami serca, pacjenci po przeszczepach i w immunosupresji (wrodzonej lub związanej np. z leczeniem onkologicznym).

– Ten wirus jest bardzo niebezpieczny dla dzieci do drugiego roku życia i umiarkowanie niebezpieczny dla dzieci do piątego roku życia. Później jest wirusem, który przechorowuje się w domu bez specjalnych konsekwencji – mówi prezes Fundacji Razem w Chorobie. – Seniorzy mają z kolei słaby układ odpornościowy, bo z wiekiem następuje w organizmie wiele dysfunkcji, zaczynają więcej chorować. Są bardzo narażeni na wszystkie choroby wieku wczesnodziecięcego i dziecięcego. Dlatego jeżeli dziecko choruje, to babcia i dziadek niekoniecznie powinni przy tym dziecku być. Może się okazać, że ta infekcja górnych dróg oddechowych dla malucha będzie przykra, ale bez złych konsekwencji, natomiast dla seniorów mogą być one poważne.

Według ekspertów Polska ma w tej chwili do czynienia z tzw. epidemią wyrównawczą – co oznacza, że po latach walki z COVID-19 i społecznej izolacji pojawiają się teraz infekcje, których wcześniej występowało niewiele. Ministerstwo Zdrowia zaleca, aby zachowywać zasady higieny i w zatłoczonych miejscach publicznych nosić maseczki. Ostrzejsze restrykcje nie są na razie planowane.

– Dzisiaj nie widzę podstaw do tego, żeby wprowadzać surowe restrykcje. Ważny jest natomiast zdrowy rozsądek w zakresie higieny i walki z patogenami – mówi farmakolog. – Trzeba dbać o higienę i wietrzenie pomieszczeń, zwłaszcza tych, w których przebywa dużo osób. To czasami technicznie może być trudne, ale takie wietrzenia sal, korytarzy warto robić dwa–trzy razy dziennie, ponieważ to wpłynie na mniejszą zachorowalność. Żadna szczepionka nie daje 100-proc. gwarancji, bo każdy ma swój indywidualny układ odpornościowy i w związku z tym nie jest pewne, że nie zachoruje, natomiast szczepić się trzeba.

 

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama - sponsor działu


Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 152

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 157

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 0,454s - V: A0.99 - C: 0 - D: 02.22.2024 12:33:12