Jeżeli burza zastanie nas poza domem, powinniśmy być wyjątkowo ostrożni i spróbować jak najszybciej znaleźć schronienie. Okazuje się, że jednym z bardziej bezpiecznych miejsc podczas burzy jest np. samochód. W trakcie wyładowań atmosferycznych musimy pamiętać o tym, aby oddalić się od wszystkich okolicznych drzew, zbiorników wodnych czy metalowych przedmiotów. Jeżeli nie możemy znaleźć schronienia, unikajmy otwartych przestrzeni, a jeśli już się na niej znajdujemy, spróbujmy zlokalizować najbliższe obniżenie terenu. Jak zachować się w momencie, kiedy nie mamy czasu na ucieczkę przed burzą? Najlepiej przykucnąć ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami, w ten sposób powstrzymamy przepływ prądu między stopami w przypadku uderzenia pioruna.
Podobnie powinniśmy się zachować w przypadku, gdy czujemy ładunki elektryczne w powietrzu, a włosy „stają nam dęba”. Ponadto osoby, które przebywają na otwartej przestrzeni w większej grupie, powinny rozproszyć się na odległość kilkudziesięciu metrów, aby w przypadku wyładowania atmosferycznego, część grupy mogła udzielić pomocy poszkodowanym.
Towarzyszące burzom ulewne deszcze, które ostatnio regularnie przechodzą przez Polskę, nie poprawiają kondycji lokalnych zasobów wodnych. Niekorzystne zmiany w intensywności oraz rytmie opadów, a także niewielka przepuszczalność na terenach zabudowanych sprawiają, że woda opadowa nie ma szans na infiltrację. Ziemia nie absorbuje nadmiaru wody, w związku z tym w dłuższej perspektywie tej wody zaczyna brakować. Dodatkowo, systemy szybkiego odprowadzania wody błyskawicznie kierują ją do rzek, którymi następnie spływa ona do Bałtyku.
„Odbudowa naturalnej retencji to wyzwanie na najbliższe lata. Pomocne mogą okazać się tzw. strefy zielono-niebieskie, czyli obszary ze zbiornikami wodnymi, łąkami kwietnymi, ogrodami deszczowymi, zielonymi dachami lub rustykalną zielenią. Tego typu tereny w naturalny sposób magazynują wodę zmniejszając ryzyko występowania zarówno suszy, jak i powodzi” – mówi rzecznik IMGW-PIB Grzegorz Walijewski.
Istnieją również domowe sposoby, za pomocą których zadbamy o prawidłową wilgotność gleby i zieleń w naszym najbliższym otoczeniu. Gromadząc deszczówkę, a następnie wykorzystując ją do podlewania kwiatów w ogrodzie, nie tylko pielęgnujemy rośliny, lecz przede wszystkim zatrzymujemy wodę z opadów na dłużej. Tego typu działania możemy realizować również w formie zabaw edukacyjnych dla najmłodszych. Łącząc zabawę z nauką, efektywnie wprowadzamy dzieci w świat ekologii, ucząc kolejne pokolenia jak oszczędzać wodę.
Tę tematykę podejmuje skierowana do przedszkoli kampania „Obiecajmy”, której partnerem merytorycznym jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy. W ramach inicjatywy, placówki położone na terenach najbardziej zagrożonych suszą hydrologiczną otrzymują przenośne zbiorniki retencyjne wraz z narzędziami ogrodniczymi i nasionami, dzięki którym dzieci z łatwością mogą dbać o roślinność wokół budynków, przy okazji świetnie się bawiąc. Przewodnikiem po zasadach oszczędzania wody i magicznej krainie „Dostatkowo” jest bohaterka stworzonej w ramach kampanii książeczki dla przedszkolaków, kropelka Amelka. Kampania „Obiecajmy” powstała z inicjatywy marki Finish.