LAF - Szkolenia warsztatowe - Foto: MB (lca.pl)

Młodzi ludzie przyjadą z całego kraju, aby pod okiem najznakomitszych fachowców od animacji uczyć się samodzielnego robienia filmów animowanych. Ale 21. Legnicka Akademia Filmowa to nie tylko warsztaty. To także wiele atrakcji dla legniczan.

LAF jeszcze się nie rozpoczęła, a już widać zmiany. Dlaczego nazwę „Letnia Akademia Filmowa” zastąpiono „Legnicką Akademią Filmową”?

- Najkrócej mówiąc: podebrano nam nazwę. Organizatorzy warsztatów filmu animowanego z innego miasta - choć ich warsztaty są o wiele młodsze od naszych i stoją na całkiem innym poziomie - zaczęli używać nazwy Letnia Akademia Filmowa jako swojej. Zarejestrowali ją w dodatku w Urzędzie Patentowym. Szkoda nam było energii na skargi i protesty. Uznaliśmy, że lepiej wkładać ją w organizację imprezy, aby była jak najlepsza. A dotychczasowe słowo „Letnia” zastąpiliśmy po prostu słowem „Legnicka”, co nawet bardziej pasuje. Tradycyjny skrót LAF i tak się nie zmienił, a przynajmniej mamy pewność, że już żadne inne miasto nie podbierze nam nazwy!

Skoro jesteśmy przy nowościach. Jakie niespodzianki czekają w tym roku legniczan podczas warsztatów filmu animowanego?

- Myślę, że dorosłych legniczan powinna zainteresować ciekawa i inna od dotychczasowych projekcja filmowa. W kinie „Piast” wyświetlimy 15 sierpnia o godz. 21.00 animowane „Horrory i erotyki”, które udostępniło nam łódzkie studio filmowe Se-Ma-For. Aby mieć pewność, że na projekcję nie wejdą zbyt młodzi widzowie, wstęp będzie tylko za okazaniem zaproszeń, które można do dnia projekcji odbierać w sekretariacie Legnickiego Centrum Kultury. Są bezpłatne, ale mogą je otrzymać tylko osoby pełnoletnie, które przyniosą ze sobą dowód osobisty. Oczywiście o dzieciach i młodzieży także nie zapomnieliśmy. 17 i 18 sierpnia, o godz. 10.00, w kinie Piast, odbędą się tradycyjne już „Poranki” dla najmłodszych, podczas których wyświetlane będą kultowe bajki animowane. Wstęp oczywiście wolny. Natomiast codziennie, od godz. 21.00, przez cały czas trwania warsztatów, w Rynku będą wyświetlane filmy animowane. Nie bajki, a filmy. Bardzo ciekawe, bo to produkcje znakomitych twórców animacji. Będą także projekcje 3D, wypożyczone nam przez studio Platige Image Tomasza Bagińskiego, autora obrazu „Katedra”, który był nominowany do Oskara. Oraz obrazy 3D zrealizowane przez studentów Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, Studio Animacji Action Heroes i Dash Dot Creations. Pozostałe filmy wypożyczył nam łódzki Se-Ma-For, z którym zawiązaliśmy w tym roku w ścisłą współpracę. W Rynku stanie też wystawa „65 lat polskiej animacji”, a w Galerii Satyrykon otwarta zostanie 16 sierpnia wystawa kadrów filmowych Olega Dergaczowa, znakomitego animatora, wykładowcy w Max The Mutt Animation Scholl w kanadyjskim Toronto, który będzie gościem specjalnym tegorocznych warsztatów.

A jacy wykładowcy będą prowadzić zajęcia?

- Jak co roku, ci najlepsi. M.in. Tadeusz Wilkosz, twórca „Misia Colargola”, Stanisław Lenartowicz, współtwórca polskiej wersji „Ulicy Sezamkowej”, Witold Giersz, twórca wręcz już legendarny, uważany za ojca polskiej animacji, autor m.in. filmu „Proszę słonia” czy Borys Kubiak ze studia Se-Ma-For. Oleg Dergaczow też będzie pracował z uczestnikami warsztatów. Natomiast warsztaty filmu 3D poprowadzą: Marcin Muszyński, który nadzorował kreowanie postaci w kinowym hicie „Sala Samobójców” i Patryk Scelina, który był m.in. animatorem „Włatców Móch”. Zainteresowanie warsztatami 3D jest tak duże, że już nie ma wolnych miejsc. Natomiast na warsztaty tradycyjnej animacji wciąż przyjmujemy zgłoszenia. Warsztaty potrwają 10 dni, osobom przyjezdnym zapewniamy wyżywienie i noclegi. Nauka samodzielnego robienia filmów animowanych to naprawdę super pomysł na spędzenie części wakacji. Dlatego serdecznie zapraszamy! Wszystkie potrzebne informacje, karta zgłoszenia i program LAF są na stronie laf.art.pl. Zapraszam! 

Źródło: lck.art.pl