REKLAMA
Lca.pl » Publicystyka » Wywiad

2013-03-20 17:50:49 - Autor: LS(lca.pl)
Baba za kierownicą…nie taka straszna
Od 11 lat ma prawo jazdy, 7 lat temu postanowiła, że będzie uczyła innych jeździć. Na stwierdzenie „baba za kierownicą” reaguje pobłażliwym uśmiechem. Mówi, że „baby” potrafią jeździć.
REKLAMA

Z Emilią Łabaz -Pieterek instruktorką nauki jazdy rozmawia Lilla Sadowska.

Instruktor nauki jazdy, to chyba typowo męski zawód?

- Jestem jedną z niewielu kobiet instruktorek w Legnicy, ale tym samym udowadniamy, że nie do końca jest to tylko męska profesja. Jeżdżenie było od początku moją pasją. Pomyślałam sobie, czemu nie robić tego co się lubi. Teraz to mój zawód i pasja jednocześnie. Stało się to właściwie przez przypadek. Nie planowałam całymi latami kim zostanę jak będę dorosła, po prostu kiedy nie dostałam się na wymarzone studia matematyczne, nie mogąc tym samym zrealizować swoich marzeń postanowiłam postawić na realizację pasji. Dziś z perspektywy czasu wiem, że to był dobry wybór. W pracy poznałam męża, z którym dzisiaj prowadzę szkołę. Tak, to był dobry wybór.

Pracujecie razem. Kto ma więcej uczniów?

Mąż, a to z prostego powodu – prawo jazdy robi więcej panów, a ja staram się pracować głównie z paniami. Oczywiście zdarza się, że uczę panów, jednak zdecydowanie lepiej czuję się w towarzystwie pań, a i one chyba lepiej czują się w towarzystwie drugiej kobiety. Jest jeszcze jeden powód. Niestety, z racji płci nie jestem dla panów wystarczającym autorytetem. Nie chcą żeby uczyła ich „baba”.

Czyli w myśl powiedzenia „baba za kierownicą” panowie nie doceniają umiejętności kobiet? Słyszała pani taki „komplement” pod swoim adresem?

Niestety bardzo często słyszę pod swoim adresem takie stwierdzenie. Zdarza się, że panowie, kiedy widzą za kierownicą kobietę, a obok niej drugą, trąbią. Kiedyś nawet, że pewien „nerwus” zajechał mi drogę wysiadł i powiedział: Niech się pani nauczy jeździć, a dopiero później uczy jeździć innych.

Jak pani sobie z tym radzi?

Wracam do domu i wypłakuję się w poduszkę, ale na drugi dzień rano wstaję i mówię sobie, że się nie dam. Okazuje się, że panowie nie do końca godzą się z tym, że kobieta może być instruktorem, zupełnie nie rozumiem dlaczego. Najgorsze jest to, że robią to zupełnie bezpodstawnie. Pojazd nauki jazdy na drodze jest ogólnie czymś stresującym i denerwującym innych kierowców. Wystarczy, że samochód zgaśnie dwa, trzy razy i od razu winą za to obarczają instruktora. A ja nie mogę pomagać kursantowi bo przecież uczy się poruszać samodzielnie.

Ale chyba nie wszyscy kierowcy są tacy okrutni dla kobiet?

O nie. Często zdarza się, że są bardzo życzliwi. Kiedyś zdarzyło się, że pan mimo iż miał pierwszeństwo na skrzyżowaniu, kiedy zobaczył w samochodzie dwie panie przepuścił nas. Nie brakuje też obserwatorów, którzy nam sekundują z uśmiechem. Kiedyś pewien pan obserwował manewr parkowania, po którym z uznaniem podniósł do góry kciuki na znak wyrazu uznania.

Usłyszałam kiedyś od jednego z taksówkarzy, że instruktorzy popełniają błąd każąc kursantom jeździć wolniej niż przewidują to przepisy.

Kierowcy twierdzą, że powinno się zabronić „elkom” wjeżdżania do centrum bo jesteśmy zakałą dróg. Myślę sobie, że gdyby wszyscy jeździli przepisowo, czyli 50 km na godzinę i tam gdzie są ograniczenia stosowali je, nie mówiliby, że blokujemy drogi. Niestety kierowcy zazwyczaj jeżdżą szybciej i wtedy my im przeszkadzamy.

Jak patrzy na panią środowisko zawodowe?

No cóż, panowie patrzą na mnie przymrużeniem oka. Ale nigdy nie dali mi odczuć, że jestem od nich gorsza.

Praca instruktora jest ciężka? Jak pani to ocenia?

Fizycznie na pewno nie. Siedzę sobie w samochodzie, za kołnierz mi nie pada. Nie pracuję fizycznie, nie męczę się. Siedzę cały dzień i dzielę się swoją wiedzą. Psychicznie natomiast jest bardzo ciężko, dlatego czasem jak już wspomniałam zdarza mi się płakać.

A czy zdarzyło się pani płakać na drodze kiedy auto się zepsuło? Potrafi pani poradzić sobie z awarią?

- Nie, na szczęście nie było takiej sytuacji, która zmusiłaby mnie do płaczu. Potrafię zmienić koło, ale potrzebuję pomocy kogoś silnego żeby mi odkręcił śruby. Potrafię też ocenić co się zepsuło .jeżeli jest to usterka, z którą nie potrafię sobie poradzić wzywam po prostu pomoc drogową.

Czyli jest pani „regularną” kobietą. Nie marzy pani czasem o tym żeby zmienić zawód, ubrać szpilki, sukienkę...

Powoli zaczyna mi brakować mojej kobiecej strony, która, nie ukrywam, gdzieś tam we mnie drzemie. Kiedy wsiadam do samochodu mam na sobie dżinsy, adidasy, wygodną bluzę. Brakuje mi oczywiście tej kobiecości, ale cóż na to poradzić. Uwielbiam tańczyć, marzę o tym żeby zająć się nauką chustowania. To taki sposób noszenia dziecka przy piersi, ale to plany na kiedyś. Nie przestanę uczyć bo zawsze będą panie, które będą chciały jeździć z inną kobietą. W przyszłości na pewno ograniczę to na rzecz bardziej kobiecych zajęć, bo jednak jest to męski świat, w którym nam kobietom trudno się poruszać.

Dziękuję za rozmowę.

 

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Myślisz o pracy w policji? Przeczytaj rozmowę z komisarz Jagodą Ekiert
Legnica -
Pieróg: ZUK to firma owiana „pocovidową mgłą tajemnicy”
Legnica -
Jacek Kiełb: Jestem dla Was!
art. sp.
Legnica -
Zaczynał jako posterunkowy, dziś jest komendantem
REKLAMA
Legnica -
Zagórski: Musiałem wykazać więcej samozaparcia żeby coś osiągnąć
Legnica -
Legniczanka zaśpiewa w „Szansie na sukces”
Legnica -
O tym, co poniemieckie – wywiad z autorką książki Karoliną Kuszyk
Legnica -
Renesans kolei na Dolnym Śląsku nadal trwa
Legnica -
To był dobry rok dla powiatu legnickiego
Legnica -
Fake newsy mają większy wpływ na rzeczywistość
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl