REKLAMA
Lca.pl » Publicystyka » Wywiad

2013-04-19 09:47:54 - Autor: GP (lca.pl)
Grzegorz Halama w Galerii Piastów
Rozmowa z Grzegorzem Halamą polskim aktorem kabaretowym, filmowym, teatralnym i świetnym parodystą.
REKLAMA

Już jutro legniczanie będą mieli okazję znów posłuchać Pana występu - jak było ostatnim razem?

Z tego co pamiętam już trochę czasu minęło od mojej ostatniej wizyty z programem kabaretowym, ale publiczność zawsze reaguje dobrze. Zawsze staram się pamiętać, że oto przede mną siedzą ludzie, którzy zdecydowali się poświęcić mi swoją uwagę i zwyczajnie robię wszystko żeby ich nie zawieść. Ważne dla mnie, by być różnorodnym!

Jak wiele twarzy ma Grzegorz Halama?

Ludzie kojarzą mnie przede wszystkim z Panem Józkiem i kurami i czasem są zaskoczeni, że mam jeszcze cały program oprócz Józka. A Pan Józek to tylko skromna część mojego występu. Są monologi , stand-up, piosenki.

A prywatnie jest Pan..?

Z natury typem nieco depresyjnym, czego oczywiście w ogóle po mnie nie widać. Ale, przewrotnie, patrzę na rzeczywistość bardzo optymistycznie. Chyba najcenniejsza umiejętność to cieszenie się tym co się ma i każdą chwilą która ucieka. Zwłaszcza na koncertach. To na prawdę wielki dar móc ludziom dawać nawet odrobinę radości.

Długo trzeba się przygotowywać do takiego występu..?

To zależy jaki jest program. Czasem numery powstają szybko, a czasem trzeba się napracować żeby wykrzesać jak najwięcej z programu. Największe znaczenie ma praktyka, czyli lata spędzone na estradzie i nie tylko. Doświadczenie pozwala wybrnąć z różnych sytuacji. A już na miejscu przed występem trzeba się wyprasować. Tak, tak. Sam prasuje. Nie wożę ze sobą ekipy do prasowania. Sprawdzić nagłośnienie i potem już wystarczy dać porządne szoł.

W sobotę odbywać ma się też konkurs dla mniej doświadczonych komików - ma pan dla nich jakieś rady?

Trudno radzić w takiej sytuacji. Bo każdy stand-up’owiec ma swoje predyspozycje i do każdego trzeba by podchodzić indywidualnie. Oczywiście jest cała sfera podstawowych praw rządzących sceną i gra aktorską. Począwszy od opanowania mikrofonu, utrzymanie tempa, dykcji itd. To sprawy warsztatowe, można powiedzieć: techniczne. A jeśli chodzi o sam stand-up – to droga dla każdego jest taka sama. Szukanie własnego indywidualnego charakteru, który spodoba się ludziom.

Komedia, stand-up - to trudna ścieżka?

Tak samo jak we wszystkich dziedzinach. Jeśli chce się być w czymś dobrym – to ścieżka zawsze wymaga pracy i poświęcenia. Komedia ma jeszcze ta szczególną trudność, że mamy bardzo konkretne zadanie – być śmiesznym – niezależnie od formy jaką przyjmiemy. A stand-up i każde solowe występy są szczególnie trudne ponieważ stajemy oko w oko z publicznością i możemy liczyć tylko na siebie.

Satyrycy mają ostatnio trochę pod górkę. Opinia społeczna mocno się dzieli: mieliśmy przypadek Abelarda Gizy, nie tak dawno Kabaret pod Wyrwigroszem nagrał piosenkę o Smoleńsku i Antonim Macierewiczu - jak Pan się na to wszystko zapatruje?

Myślę, że uczymy się w Polsce demokracji. Najzwyczajniej w świecie okazuje się że na wiele tematów my Polacy mamy bardzo różne opinie. I chyba zaczynamy się uczyć, że nie istnieje „jedyna słuszna droga” lecz każdy sobie wybiera taką drogę jak chce, jaka jemu najbardziej odpowiada. Musimy się nauczyć akceptować fakt, że się różnimy. Ze jedni są za, a drudzy przeciw i trzeba nauczyć się razem żyć nie rozdzierając szat ani nie dyskryminując tych, którzy mają inny światopogląd, nie tracić czasu na walkę, ale poświęcić go na naukę tolerancji, z którą zdaje się jest w Polsce ogromny problem. To dobrze, że kabaret po mega poprawności telewizyjnej objawia swoje nowe oblicze.

Po trudach występów estradowych dobrze jest odpocząć... Co Pana relaksuje?

Generalnie jestem introwertykiem i kiedy oddaję swoją energię publiczności – potem odpoczywam w samotności, a właściwie w zaciszu domowym. Czyli czytanie książek, słuchanie muzyki i gry komputerowe. Sezonowo także praca w ogrodzie. I przede wszystkim spędzanie czasu z rodziną. Kiedy występów jest mniej wtedy nabieram ochoty na wyjście na miasto, czy na jakiś koncert.

Wracając do najbliższego występu - Legnica będzie roześmianym miastem?

Jak każde miasto ma różne odcienie, ale jestem przekonany że poczucia humoru mieszkańcom nie zabraknie. Przekonamy się już w sobotę, dlatego wszystkich gorąco zapraszam na Stand-up w Galerii Piastów.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Myślisz o pracy w policji? Przeczytaj rozmowę z komisarz Jagodą Ekiert
Legnica -
Pieróg: ZUK to firma owiana „pocovidową mgłą tajemnicy”
Legnica -
Jacek Kiełb: Jestem dla Was!
art. sp.
Legnica -
Zaczynał jako posterunkowy, dziś jest komendantem
REKLAMA
Legnica -
Zagórski: Musiałem wykazać więcej samozaparcia żeby coś osiągnąć
Legnica -
Legniczanka zaśpiewa w „Szansie na sukces”
Legnica -
O tym, co poniemieckie – wywiad z autorką książki Karoliną Kuszyk
Legnica -
Renesans kolei na Dolnym Śląsku nadal trwa
Legnica -
To był dobry rok dla powiatu legnickiego
Legnica -
Fake newsy mają większy wpływ na rzeczywistość
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl