REKLAMA
Lca.pl » Publicystyka » Wywiad

2013-05-03 13:47:17 - Autor: LS(lca.pl)
Pokazać piękno Legnicy, to moje marzenie
Od piętnastu lat rejestruje w kadrze swojego aparatu życie studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Po raz pierwszy w długoletniej karierze zawodowej doczekał się własnej wystawy fotograficznej.
REKLAMA

Ze Zbigniewem Golem, fotografem PWSZ, autorem wystawy fotograficznej „W blasku Sankt Petersburga” rozmawia Lilla Sadowska.

Wystawa jest owocem Twojej podróży do Petersburga. Udokumentowałeś w niej miejsca, ludzi, przedmioty i przede wszystkim piękno miasta i jego okolic.

Pojechałem żeby udokumentować działania Forum Młodzieży, które odbyło się w ubiegłym roku w Sankt Petersburgu. Pokazać działania Forum, a przy okazji piękno tego miasta i jego okolic. Przez trzy lata nie było wśród naszej młodzieży chętnych do wyjazdu na Forum. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że być może, kiedy zobaczą w fotograficznej dokumentacji jak ono wygląda, zechcą wziąć w nim udział.

Twoim zadaniem była więc rejestracja międzynarodowego wydarzenia, tymczasem pokazujesz o wiele więcej.

Tak, postanowiłem przy okazji pokazać piękno miejsca, w którym się odbywało. Sankt Petersburg urzekł mnie i oczarował. Miałem niewiele czasu żeby uchwycić aparatem wszystko co chciałbym, ale myślę, że przynajmniej częściowo mi się to udało. Zrobiłem kilka tysięcy zdjęć, nie potrafię nawet powiedzieć ile dokładnie, ale zapełniłem nimi dysk terabajtowy, było więc z czego wybrać. sic. Większość to panoramy robione „z ręki”, może nie wszystkim się spodobają, ale oni muszą mi wybaczyć. Nie było czasu na statyw.

Powstała z nich wystawa, która rzeczywiście pokazuje piękno miasta i jego okolic, historię i obyczaje.

- Po namyśle postanowiłem nazwać ją „W blasku Sankt Petersburga”. Byłem tam po raz pierwszy po powrocie, kiedy oglądałem zdjęcia doszedłem do wniosku, że blask Petersburga roztacza się daleko poza miasto. Wyobraź sobie, że większość czasu wolnego spędziliśmy na zwiedzaniu okolicy. Mogłem zobaczyć miejsca, których zwykły człowiek na co dzień nie ma okazji zobaczyć. To była niepowtarzalna sposobność żeby zarejestrować je aparatem i pokazać innym.

Czym kierowałeś się przy doborze zdjęć na wystawę?

Po dwóch tygodniach męczarni (sic.) Zastosowałem klucz chronologii czasowej. Nie było innego wyjścia, nie potrafiłbym chyba w inny wybrać z tysięcy tylko czterdzieści kilka, które znalazły się na wystawie.

Są więc takie, które się nie zmieściły…

Oczywiście. Pojechałem na Forum Młodzieży, byłem więc w pewnym sensie opiekunem naszych przedstawicieli. Zaczęło się podczas podróży, część z nich pochorowała się, miałem jakieś tabletki do ssania, przeciwbólowe, poratowałem nimi tych, którzy potrzebowali. To nas w jakiś sposób zbliżyło. Rejestrowałem ich pobyt na Forum. Zabrakło na wystawie miejsca żeby pokazać ich zaangażowanie w prace Forum. Życie mnie nauczyło, że trzeba jechać do Petersburga żeby mieć swoją wystawę. Legnica, w której się urodziłem nie widziała moich zdjęć. Jedynym miejscem, gdzie prezentuję swoją pracę jest PWSZ. Od piętnastu lat dokumentuję działalność uczelni i życie studentów PWSZ.

Twoja debiutancka wystawa ukazała się w roku, w którym obchodzimy okrągłą rocznicę „wyjścia” wojsk radzieckich z Legnicy. być może to dobra okazja żeby pokazać ją legniczanom?

Być może Franciszek Grzywacz, który jest moim autorytetem i przy okazji organizatorem obchodów tej ważnej rocznicy, uzna, że moja wystawa także się przyda.

Do Petersburga pojechałeś właściwie w ramach obowiązków służbowych. Co poza nimi chciałbyś fotografować?

Moim marzeniem, tematem, w którym się spełniam jest samotność wnętrz o wielkiej kubaturze. W zdjęciach wnętrz sakralnych starałem się znaleźć trochę swojego klimatu. Chciałbym zrobić wystawę zdjęć, na których znajdą się nie tylko wnętrza sakralne Sankt Petersburga, ale także uliczki i zaułki tego miasta. Niestety, do wielu z tych miejsc potrzebna jest zgoda władz miasta, której nie udało mi się uzyskać podczas tego wyjazdu.

A wnętrza legnickich obiektów? Nie pociągają Cię?

Jestem rozkochany w legnickich wnętrzach. Lubię je fotografować, lubię też fotografować panoramę naszego miasta. Zdarzało mi się nawet fotografować Legnicę z latawca. Zdjęcia wychodzą cudownie. Potrzebne są odpowiednie warunki i odpowiednie urządzenie. Mam taką możliwość i często z niej korzystam. Niestety, są to zdjęcia, które zostają w moim archiwum i to trochę mnie zniechęca. Naprawdę chętnie spędziłbym na robieniu zdjęć nawet pięć kolejnych urlopów, ale życie pokazało mi, że tak naprawdę właściwie robię je tylko dla siebie. Chciałbym żeby było inaczej.

Mam nadzieję, że kolejna Twoja wystawa pokaże piękno naszego miasta. Dziękuję za rozmowę.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Myślisz o pracy w policji? Przeczytaj rozmowę z komisarz Jagodą Ekiert
Legnica -
Pieróg: ZUK to firma owiana „pocovidową mgłą tajemnicy”
Legnica -
Jacek Kiełb: Jestem dla Was!
art. sp.
Legnica -
Zaczynał jako posterunkowy, dziś jest komendantem
REKLAMA
Legnica -
Zagórski: Musiałem wykazać więcej samozaparcia żeby coś osiągnąć
Legnica -
Legniczanka zaśpiewa w „Szansie na sukces”
Legnica -
O tym, co poniemieckie – wywiad z autorką książki Karoliną Kuszyk
Legnica -
Renesans kolei na Dolnym Śląsku nadal trwa
Legnica -
To był dobry rok dla powiatu legnickiego
Legnica -
Fake newsy mają większy wpływ na rzeczywistość
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl