REKLAMA
Lca.pl » Publicystyka » Wywiad

2014-02-12 10:23:40 - Autor: LS(lca.pl)
Uczyłem się od najlepszych, teraz uczę innych
Jest policjantem Samodzielnego Pododdziału Prewencji w Legnicy. Kilkakrotnie wystrzelał z kolegami trofea na zawodach w Polsce i za granicą. Jako instruktor strzelectwa stara się uczyć młodzież patriotyzmu i odpowiedzialności.
REKLAMA

Z aspirantem Jarosławem Pawlaczkiem rozmawia Lilla Sadowska.

Legniccy policjanci to nieźli strzelcy. Od kilku lat nie macie sobie równych na zawodach w Czechach.

Jako Samodzielny Pododdział Policji w Legnicy reprezentujemy tam dolnośląską policję. Są to zawody o Puchar Starosty Blanska, miasta partnerskiego Legnicy. Od czterech lat wygrywamy te zawody w kategorii najlepsza drużyna zagraniczna.

Na czym polegają takie zwody?

Przede wszystkim strzelamy z broni gospodarzy. Poza tym system strzelania jest zupełnie inny niż nasz. Ich system jest zbliżony do strzelań dynamicznych federacji IPSC i przede wszystkim strzela się na czas. Czyli przede wszystkim chodzi o to, żeby jak najmniejszą ilością amunicji zbić wszystkie cele w jak najkrótszym czasie. Podczas zawodów w Blansku strzelania nawiązują do zdarzeń antyterrorystycznych, które miały miejsce na świecie. Podczas ubiegłorocznych zawodów jedną rękę mieliśmy przykutą kajdankami do deski. Musieliśmy więc posługiwać się tylko jedną ręką. Były tarcze neutralne z zakładnikami i poppery, czyli metalowe blaszki, które przy trafieniu upadają. One uruchamiają poprzez system dźwigni ruchome tarcze i trzeba do nich strzelać.

Ile lat pracujesz w policji? Jesteś chyba najlepszym strzelcem w Legnicy?

Ponad 21 lat. Nie, nie jestem najlepszym strzelcem. Mariusz Czernatowicz i Grzegorz Cholewa z mojej jednostki są dużo lepsi. (śmiech) Ale uczyłem się od najlepszych. Teraz staram się uczyć innych.

W pracy na szczęście nie masz zbyt wielu okazji by strzelać, ale szkolenia i zawody w Polsce i za granicą też Ci nie wystarczają. Strzelasz na strzelnicy LOK i uczysz strzelać innych.

Wspólnie z Adamem Soborskim trenujemy drużyny uczniów klas mundurowych z ZSO nr 3 i próbujemy wśród nich znaleźć perełki. Trenujemy też Anię Gałkę, która zdobyła w ubiegłym roku tytuł wicemistrzyni Polski w strzelectwie, a obecnie na strzelnicy nie ma sobie równych! W ramach działań w LOK – u w ciągu roku około 2 tys. dzieci przychodzi na zajęcia i strzela pod naszym nadzorem. Wprawdzie strzelnica na Piastowskiej pozostawia wiele do życzenia, ale korzystamy z niej bo na chwilę obecną nie mamy innej możliwości, w ZSO nr 3 korzystamy ze strzelnicy pneumatycznej organizując tam finał Szkolnej Ligi Strzeleckiej .

Strzelanie propagowane wśród młodych ludzi, właściwie często dzieci. Czy to nie jest niebezpieczne?

Trzeba jakoś młodzież zająć. Nie sądzę żeby to było niebezpieczne. Strzelają pod naszym okiem dzieci z różnych środowisk, na przykład z Pogotowia Opiekuńczego. Dziewczynka tam przebywająca w ubiegłorocznej akcji lato została odkryta jako talent. Myślę,że dzięki udziałowi w naszych zajęciach udało nam się odciągnąć ją od patologicznego towarzystwa i zachowań. Trenowała dwa razy w tygodniu, bardzo się angażowała i myślę, że lepiej, że przebywała z nami na strzelnicy, niżby miała w tym czasie zrobić coś głupiego. Zimą ubiegłego roku odkryliśmy sześcioletniego Pawełka, który przyszedł z ojcem, który mówił, że w domu nie można sobie poradzić z jego temperamentem. Na strzelnicy Pawełek wyciszał się,brał karabin i strzelał. Okazało się, że po treningach wyciszył się także w domu.

Nie obawiasz się, że kontakt młodzieży z bronią może odnieść niebezpieczne skutki?

Nie. Kiedyś w szkołach było przecież przysposobienie obronne. Może to patetycznie zabrzmi, ale nas wychowywano w duchu patriotyzmu, było coś takiego jak Liga Obrony Kraju. Teraz nawet zasadnicza służba wojskowa została zlikwidowana. Nikogo nie zmuszamy do udziału w zajęciach, to bardzo ciężkie treningi. Jeśli ktoś się decyduje brać w nich udział tylko dlatego, że naoglądał się filmów, to szybko rezygnuje. Bo trening nie polega na samym strzelaniu. Trzeba ciężko pracować.

Ale mimo wszystko...

Nie ma obawy. Prowadzę z dzieciakami zajęcia, w czasie których staram się uzmysłowić im czym jest strzelanie. To nie film sensacyjny ani żadna zabawa, przeciwnie, należy do tego sportu podchodzić bardzo poważnie i z pełną odpowiedzialnością, a tej też uczymy podczas treningów.

Aspirant Jarosław Pawlaczek zdobywał trofea w Blansku wspólnie z kolegami ze służby. Są to:  asp. Mariusz Czernatowicz, asp. Wiesław Pauch, asp. Grzegorz Cholewa.


Jarosław Pawlaczek, Wiesław Pauch i Mariusz Czernatowicz
Foto: (lca.pl)

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Myślisz o pracy w policji? Przeczytaj rozmowę z komisarz Jagodą Ekiert
Legnica -
Pieróg: ZUK to firma owiana „pocovidową mgłą tajemnicy”
Legnica -
Jacek Kiełb: Jestem dla Was!
art. sp.
Legnica -
Zaczynał jako posterunkowy, dziś jest komendantem
REKLAMA
Legnica -
Zagórski: Musiałem wykazać więcej samozaparcia żeby coś osiągnąć
Legnica -
Legniczanka zaśpiewa w „Szansie na sukces”
Legnica -
O tym, co poniemieckie – wywiad z autorką książki Karoliną Kuszyk
Legnica -
Renesans kolei na Dolnym Śląsku nadal trwa
Legnica -
To był dobry rok dla powiatu legnickiego
Legnica -
Fake newsy mają większy wpływ na rzeczywistość
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl